Chciałem dziś pojechać sobie na działkę i nakręcić trochę materiału kupioną niedawno kamerą Canon HV 40.
I potem z tego coś zmontować.
A tymczasem okazało się, że oba samochody mi zamarzły i żaden nie chciał odpalić.
Ubrałem się jak na arktyczną zimę (kalesony, spodnie od dresu, spodnie wojskowe, na górę t-shirt, t-shirt z długim rękawem, sweter i wojskową kurtkę z podpinką, na głowę zaś arafatka i czapka, a na to kaptur od kurtki), a musiałem wrócić do domu.
Zamiast pokręcić kamerą, pobawiłem się Pinnacle Studio Ultimate Collection 14. Lepsze to, niż nic.
Może w przyszły weekend będzie cieplej i samochody mi odpalą?